Czerwcowy Maraton TRIZ w Sopocie w kilku ujęciach:
Jeden z zespołów zrobił analizę „9 okien” dla swojego problemu.
Najpierw trzeba wytłumaczyć w czym jest problem.
Najlepiej problemy rozwiązuje się na stojąco.
Kolejne zasady spośród 40 zasad naprowadzają na następne pomysły.
Opis problemu dobrze jest zilustrować, „jeden obrazek starcza za 1000 słów”.
Sięgamy po narzędzia i zasoby internetowe.
Tu problemu można dosłownie dotknąć.
Problemem delaminacji okładek było zainteresowanych więcej osób.
Tu zasada 35 (zmiana parametrów) naprowadziła na 6 pomysłów.
Pomysły posortowane pod kątem kosztu ich sprawdzenia i idealności. Ekologiczny problem sieci rybackich zagarniających nie tylko ryby.
Wspólne obiady to też okazja do nieformalnego porozmawiania.
Posileni wyszliśmy z restauracji aby na zajęciach znowu przyatakować problemy.
Prezentacja pracy jednego z zespołów.
Inna prezentacja wyników, praca na trendach rozwoju TRIZ.
I kolejny wspólny, dodający siły do myślenia obiad.
Nieco słońca i tlenu przed ostatnią częścią zajęć. Sopot to przyjemne miejsce.
No i odwrotnie (zasada 13 😉
Ci którzy dotrwali do końca Maratonu. Szare komórki wymęczone.